Jedną z podstawowych wad domowego wina bywa jego mała klarowność. W szczególności dotyczy to win produkowanych na bazie drożdży piekarskich. Problem pojawia się również w przypadku win otrzymanych z jabłek, gruszek oraz agrestu – w takim przypadku problem może utrzymywać się nawet po dwu- lub trzykrotnym ściągnięciu trunku znad osadu. Jak zatem należy filtrować wino, aby było ono w miarę klarowne? Sposobów jest kilka, zaś t, który będzie najlepszy w naszym konkretnym przypadku, najlepiej jest sprawdzić w naturze. Przyjrzyjmy się zatem, jakie mamy opcje w tej kwestii.
Bibuła i spóła
Najprostszym sposobem filtrowania, znanym jeszcze z lekcji chemii w szkole podstawowej, jest przepuszczenie cieczy przez bibułę. Poza nią będziemy potrzebowali jedynie lejka (najlepiej szklanego) oraz nieco cierpliwości. Bibułę (znaną też pod nazwą sączek filtracyjny) należy umieścić w lejku i nieco zwilżyć, tak, aby dokładnie do niego przylgnęła. Następnie, niewielkimi partiami, przepuszczamy przez bibułę nasz trunek, uważając, by nie zgiąć jej nadmiarem cieczy. Bibułę z powodzeniem może zastąpić tkanina, pod warunkiem, że będzie ona naturalna, gęsto tkana oraz, oczywiście przepuszczalna. Najlepiej do tego celu nadaje się płótno lniane albo flanela. W każdym przypadku materiał należy dokładnie wyprać, a nawet wygotować. Dodatkowo tuż przed filtrowaniem, należy go wyprasować żelazkiem na maksymalnej mocy (ustawionym na trzy kropki). Chodzi o to, byśmy mieli pewność, że w ostatnim etapie produkcji wina nie zanieczyścimy go żadnym rodzajem bakterii, pleśni i innych mikrobów, które mogłyby zniweczyć cały nasz wysiłek.
Alternatywą dla bibuły lub płótna są specjalne worki filtracyjne. Można zakupić je w specjalistycznych sklepach winiarskich lub zamówić za pośrednictwem Internetu.
Filtry
Generalnie, filtry używane w winiarstwie możemy podzielić na dwie kategorie: filtry grawitacyjne oraz automatyczne. Oba rodzaje nadają się nie tylko do klarowania win, ale również do oczyszczania z osadu piwa oraz nalewek, destylatów i soków. Filtry, w zależności od rodzaju wkładki filtracyjnej, której użyjemy, mogą zatrzymywać nawet najdrobniejsze zanieczyszczenia oraz sprawić, że nasz trunek zyska zupełnie nową jakość i piękniejszą barwę. Zawsze przed użyciem filtra należy odpowiednio zmiękczyć wkładkę, poprzez zanurzenie jej na 5 minut w czystej wodzie. Następnie należy otworzyć filtr, rozkręcić śruby mocujące, a następnie wyciągnąć kratkę. Dopiero teraz we wnętrzu filtra umieszczamy namoczoną wkładkę, uważając, aby zwrócić jej bardziej porowatą stronę w kierunku napływającej cieczy. Wkładkę filtracyjną dociskamy kratką, którą ponownie mocujemy śrubami. Wówczas pozostaje jedynie zamknąć filtr, założyć wężyk oraz umieścić całe urządzenie poniżej poziomu balona z winem.
Zanim zaczniemy filtrowanie, dobrze jest sprawdzić szczelność całego układu, przepuszczając przez filtr czystą wodę. Kiedy mamy już pewność, że wszystko działa, jak należy, możemy rozpocząć filtrację.